wieś

Metamorfoza mojego miejsca, sens rozwoju i sens tworzenia

Dojrzewasz jako bloger… Do blogowania zbierałam się długo, jak to ja… Pielęgnowałam fanpage na facoebooku, odkładając uczenie się nowego na bliżej nieokreślony czas. Kiedy stworzyłam pierwszą wersję swojego miejsca tutaj, byłam zachwycona… przede wszystkim tym, że sobie poradziłam z uruchomieniem różnych gadżetów. No zero pokory 🙂  O naiwności… Dobre to to nie było, dziś już […]

Metamorfoza mojego miejsca, sens rozwoju i sens tworzenia Read More »

Błoga cisza, dmuchawce, latawce i odgrzebane kubki

Usłyszeć ciszę Słyszeliście ją kiedyś?  Taką prawdziwą, przyjazną, relaksującą… Cisza ma wiele tonacji, różne kolory i zapachy. Nie lubi zgiełku, pędu i bylejakości. Potrafi się schować i czasem długo nie można jej odnaleźć. Żeby jednak można było ją spotkać, dobrze jest wyjść jej naprzeciw…  Ot tak po prostu… Wyłączyć świat zewnętrzny, otworzyć szeroko okna, wygodnie

Błoga cisza, dmuchawce, latawce i odgrzebane kubki Read More »

Czasem słońce czasem deszcz… i łąka na filiżankach

Czasem deszcz To był całkiem udany dzień. Nie szkodzi że padało i że znowu zimno jak licho. Ważne że udało mi się dokończyć malowanie zestawu filiżanek dla Pana Prezesa. Gdybym wiedziała ile trudu muszę w to włożyć… uuuuuu… to nie wiem czy bym się podjęła zadania. Po namyśle stwierdzam, że tu bzdury wypisuję jakieś .

Czasem słońce czasem deszcz… i łąka na filiżankach Read More »

Przegonić samą siebie, kopiować samą siebie i wiejskie chaty na porcelanie

Myślałam, że nas zasypiesz postami na blogu Właśnie to dziś usłyszałam od Karoli… Ale jak to? Chcecie więcej? Nawiązując do poprzedniego wpisu, na temat równoległej rzeczywistości…  w myślach robię wszystkiego dużo i prawie wszystko perfekcyjnie… to o co tutaj może chodzić? Uśmiecham się 🙂 Wygląda jednak na to, że działalność trzeba będzie stanowczo rozszerzyć… do

Przegonić samą siebie, kopiować samą siebie i wiejskie chaty na porcelanie Read More »

Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie

Moje nowe miejsce Zaproszona do magicznego kręgu blogerek i blogerów… rozglądam się ciekawie i stąpając ostrożnie, staram się trafić do siebie… pod własny przecież adres 🙂 Na razie się urządzam i nie wiem jak będzie wyglądało to mejsce. Życie zweryfikuje. Teraz coś, co malowałam jakiś czas temu… a pisząc o miejscu… pomyślałam, że będzie odpowiedni

Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie Read More »

Scroll to Top