filiżanka

Powroty, makowa porcelana i dom Marianków

Czas wracać Kiedy powstawał blog, moja głowa pełna była słów, które bardzo potrzebowałam z siebie wydać na świat. Tematów było na tyle dużo, że z łatwością stukałam w klawiaturę, zamieniając myśli w słowa… później zaskakiwaliście mnie ilością komentarzy, a ja cieszyłam się jak dziecko. Czas pozwolił mi drobnymi krokami budować to moje miejsce, co spowodowało, […]

Powroty, makowa porcelana i dom Marianków Read More »

Życzenia Noworoczne i klimatyczne, zimowe filiżanki.

Tym razem dla mnie samej W przyszłym roku życzę sobie:Miłości, nadal tej bezwarunkowejLudzi wokół siebie, którzy są bezwarunkowoZwięrząt, szczęśliwych w domuWdzięczności, aby nie zapominaćPracy, zapierającej dech, mnóstwoŚwiatła, w sercuBłysku, w oczachRadości, jak najwięcejBycia sobą, zawszeCiepła i wyrozumiałości, dla siebie i innychCzasu, dla siebieRozwoju, na wszystkich poziomachSiły, aby opanować wyzwaniaJeśli błędów, to aby jak najmniej i

Życzenia Noworoczne i klimatyczne, zimowe filiżanki. Read More »

Dzień ojca… refleksja po latach i stare księgi na filiżankach

Córeczka tatusia Już od dawna nie obchodzę dnia ojca.  Ktoś z góry zdecydował, że wykonał On swoje zadanie i odwołał go z tego planu, niestety zbyt wcześnie… ale nie martwcie się, to nie będzie smutny wpis, bo to nie był smutny facet. Jakie mam wspomnienia? Bardzo różne… bo tatuś nie był wcale idealny, ani jako

Dzień ojca… refleksja po latach i stare księgi na filiżankach Read More »

Dzień dziecka… życzenia dla dorosłych i filiżanka z Paryżem

Przecież dorośli też byli dziećmi Zastanawialiście się kiedyś dlaczego stając się dorosłymi, gubimy po drodze najważniejsze cechy, które w dzieciństwie były takie oczywiste? Mam tu na myśli spontaniczność, szczerość, dziecięcą wrażliwość i prawdziwą radość. Dziś Dzień Dziecka…  Może to czas, by obudzić je także w sobie? Świat dzieci rządzi się swoimi prawami. Jedynie ono potrafi

Dzień dziecka… życzenia dla dorosłych i filiżanka z Paryżem Read More »

Na huśtawce… opowieści sanatoryjne i jaworowa filiżanka

Góra i dół Tego mi było trzeba… Odpoczynku.  Po raz pierwszy w życiu wylogowałam się na dłużej ze swojej codzienności i poddałam regeneracji. Byłam przekonana, że coś takiego nie jest możliwe, kiedy w domu trwa remont, a pracy zawodowej też nie ubywa. A jednak… Kaśka wyjechała, a karawana szła dalej.  Nie miałam pojęcia, że byłam

Na huśtawce… opowieści sanatoryjne i jaworowa filiżanka Read More »

Urodziny bloga, niespodziewajka i Świeradów Zdrój na porcelane

Małe podsumowanie? Niedawno skończył się rok. Zazwyczaj wtedy każdy robi jakieś podsumowania, zaczyna wdrażać postanowienia, obiecując poprawę i tłumaczy się z niewykonania poprzednich.  U mnie nic takiego nie nastąpiło, bo mi na to moja przekora wrodzona nie pozwala. Bo wymyśliłam sobie, że u mnie to ma być jakoś wyjątkowo, inaczej, niebanalnie… Czasem sama nie wiem

Urodziny bloga, niespodziewajka i Świeradów Zdrój na porcelane Read More »

Dziwny jest ten świat… ołowiane puzzle i gdzie jest miłość ?

Zamiast podsumowania roku Ostatnimi czasy czuję się jakbym miała zwolnione obroty. Ja wiem, że temat ten przewija się przez moje posty od dłuższego czasu, ale nie napiszę przecież, że wszystko się pięknie układa, jak puzzle dla dzieci… Wiecie co? To raczej puzzle, które są z ołowiu i ciężko je dopchnąć jeden do drugiego, chociaż dokładnie

Dziwny jest ten świat… ołowiane puzzle i gdzie jest miłość ? Read More »

Marzenia się spełniają… i coś o Magii grudniowej nocy na porcelanie

Mniej znaczy więcej… Ja wiem, że ostatnio mało bywam w tej części Kocikowej Doliny… nie znaczy to jednak, że nie dbam o to moje małe magiczne miejsce, które sama przecież stworzyłam.Dla siebie i dla Was… Nie martwcie się, pod moją nieobecność okna i drzwi są zabezpieczone 🙂Przecież sypie śnieg.Ci, co bywali i wciąż zaglądają, wiedzą,

Marzenia się spełniają… i coś o Magii grudniowej nocy na porcelanie Read More »

Życie mija jak sen.. więc żyjmy naprawdę i spotkajmy się kiedyś przy kominku z filiżanką herbaty…

Apetyt na życie Ostatnio doświadczam różnych skrajności… tak po prostu.  To coś w rodzaju chodzenia po schodach, co któryś stopień… i to raz w górę, raz w dół. Raz się uśmiecham, bo coś tam sobie wymyśliłam, by za chwilę poczuć lęk, czy dam radę, bo może to nie jest aż takie dobre, jak myślę…  Jako

Życie mija jak sen.. więc żyjmy naprawdę i spotkajmy się kiedyś przy kominku z filiżanką herbaty… Read More »

Prezenty – jak wybrać, by cieszyć się dwa razy

Okazje Okazji do wręczania prezentów jest ogrom, i właściwie z biegiem lat ich przybywa. Wszycy lubimy je otrzymywać, ale także lubimy prezenty dawać. Jeszcze kilka dekad temu nikt nie słyszał o walentynkach czy też dniu chłopaka… a teraz? Kalendarz najeżony okazjami, sklepy zapełnione potencjalnymi prezentami kuszą promocjami… Zabiegani ludzie poszukujący tych prezentów zazwyczaj na ostatnią

Prezenty – jak wybrać, by cieszyć się dwa razy Read More »

Scroll to Top