Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie

Moje nowe miejsce

Zaproszona do magicznego kręgu blogerek i blogerów… rozglądam się ciekawie i stąpając ostrożnie, staram się trafić do siebie… pod własny przecież adres 🙂
Na razie się urządzam i nie wiem jak będzie wyglądało to mejsce. Życie zweryfikuje.
Teraz coś, co malowałam jakiś czas temu… a pisząc o miejscu… pomyślałam, że będzie odpowiedni moment na ten zestaw.

Powrót do przeszłości

Jak dobrze jest czasami przymknąć powieki i w myślach ulecieć do miejsc ukochanych, do wspomnień wciąż żywych, do beztroskich czasów młodości… na które dziś wolno spoglądać z tajemniczym uśmiechem, błąkającym się na ustach i zrozumieniem… Kasia zaskoczyła swoich rodziców w ich 40 rocznicę ślubu. Teraz podróż w czasie będą mogli odbywać kiedy tylko zechcą…
To było ogromne wyzwanie, ale cieszę się, że mogłam brać w tym udział 🙂

0 thoughts on “Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie”

  1. Pani Kasiu czytam Pani Bloga jestem pod wielkim wrażeniem Pani zdolności i smaku w tworzeniu kolejnych prac.
    Z niecierpliwością oczekuję kolejnych postów.
    Pozdrawiam i życzę inspiracji.

    Jacek

  2. Mam okazje pozaglądać w najstarsze wpisy i okazało się, że tu nie byłam. Twoje sielskie klimaty powodują, że zapragnęłam pojechać na wieś, ale gdzie ja znajdę tak wieś jak na Twoich dziełach? 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top