jezioro

O podróży życia zapisanej na porcelanie i o podróży w swój własny rozwój

Nostalgia w odcieniach błękitu Dziś moja przygoda z błękitami, lazurami i turkusami, o których wspominałam tutaj jakiś czas temu, dobiegła końca. Właśnie dziś, wypuszczone z moich dłoni, czyjeś zwizualizowane marzenie… trafiło do rąk rozmarzonej właścicielki.   Trafiło do kogoś, dla kogo maluje się jeszcze piękniej, niż pięknie, bo do kobiety o ogromnej wrażliwości, która swoimi opowieściami, zdjęciami […]

O podróży życia zapisanej na porcelanie i o podróży w swój własny rozwój Read More »

Hej, żeglujże żeglarzu i coś dla wilków morskich

Końcówka lata tuż… Słońce pokazało co potrafi w tym miesiącu, ale otwierając rano okno, powietrze już pachnie zbliżającą się jesienią. Nie wiem skąd bierze mi się wtedy taka błogość, nostalgia jakaś, jakby wspomnienie, którego nie umiem nazwać.  Lubię poczuć tą bezpieczną swojskość… Kończą się wakacje.  Ludzie opaleni, naładowani energią, uśmiechnięci. Wspaniały czas. Moje wakacje tym

Hej, żeglujże żeglarzu i coś dla wilków morskich Read More »

Cisza i mysza… a do tego kolejne sielskie klimaty na filiżankach

O wytchnieniu nie moim Druga połowa sierpnia. Jak ten czas szybko biegnie.  I dokkąd?  I po co ? Tak samo szybko, wraz z tym czasem, płynie nasze życie. Czasem zastanawiam się jak sprawić by dzień był dłuższy, a zegar tykał wolniej… Ale wiecie?  Okazuje się , że są takie miejsca, gdzie czas wydaje się łaskawszy. 

Cisza i mysza… a do tego kolejne sielskie klimaty na filiżankach Read More »

Gdzie się szuka weny twórczej i kubek dla wędkarza

Weno… gdzie jesteś ? Bywają takie chwile, że wszystkie pomysły, jesli ich nie zanotuję, umykają bezpowrotnie.  Czasem ewoluują, przybierając zupełnie inne kształty i w niczym już nie przypominają tych błyskotliwych, zdawałoby się… Przybywają najczęściej gromadą i trudno je wyłapać, wtedy mam cichą nadzieję, że zapamiętam choć wątek, później ubiorę w słowa, ozdobię literami, otulę kropeczkami…

Gdzie się szuka weny twórczej i kubek dla wędkarza Read More »

Niedzielne serfowanie i filiżanki dla żeglarzy

Blogi, blogi, blogi… Dziś miałam wolną niedzielę, jedną z niewielu niestety, ale mogłam częściowo spędzić ją na czytaniu. Jest taka fajna grupa wsparcia dla blogerów, do której dołączyłam dzięki Małgosi i kiedy tam dziś zajrzałam… to przepadłam… Niedziela na tej stronie należała do wszystkich, którzy chcieli pochwalić się tym, o czym piszą, co tworzą czy jak żyją,

Niedzielne serfowanie i filiżanki dla żeglarzy Read More »

Inspiracja L. Afremovem, namalowany kubek i pewien przełom

Ulubiony… Pamiętam chwilę, gdy powstawał ten kubek.  Malowałam go nocą… Od zawsze bylam sową, nocnym stworzeniem, które mając spokój, może oddać się tworzeniu (obojętnie co by wtedy nie powstawało)  …sącząc wino, lekką ręką mieszałam farbę i pozwoliłam się ponieść nastrojowi 🙂 Rano sama byłam zaskoczona efektem swoich działań 🙂 Powstawało w tym czasie wiele prac

Inspiracja L. Afremovem, namalowany kubek i pewien przełom Read More »

Scroll to Top