O zaginaniu czasoprzestrzeni i o psie, który nie jeździł koleją
Rozciągnąć czas Mało mnie tutaj ostatnio, co nie znaczy, że nic się nie dzieje… wręcz odwrotnie, dzieje się, i to dużo, a do tego wszystko na raz, jakby się zmówiło to coś, co się dzieje tak hurtem. No nie ogarniając przecież i tak ogarniam… bo nie ma wyjścia… w swoim tempie oczywiście 🙂 Czasem to […]
O zaginaniu czasoprzestrzeni i o psie, który nie jeździł koleją Read More »