ogród

Filiżanki dla par… małe bujanie na porcelanie i coś o zmianach

 Zmiany… Kiedy powstawało to miejsce, kompletnie nie miałam pojęcia jaki scenariusz ktoś tam dla mnie przygotował i dokąd mnie to wszystko zaprowadzi. Plan był taki, że nie ma planu i to właśnie był plan… Początki zawsze są nieśmiałe. Chcecie, to zerknijcie jak to się zaczęło TUTAJ i TUTAJ Wiele się wydarzyło od tamtego czasu, ale to przecież naturalne, […]

Filiżanki dla par… małe bujanie na porcelanie i coś o zmianach Read More »

Małe tęsknoty, wielkie radości, wyjątkowi goście i porcelana malowana intuicyjnie

Miejsce którego nie ma Kiedy powstawała Kocikowa Dolina, myślałam, że tworzę ją dla siebie… tymczasem wciąż okazuje się, że po za mną, bywa tu sporo ludzi. Od dawna jestem świadoma, że moje miejsce nie jest już tylko moje.  Nawet kiedy mnie akurat nie ma, to drzwi w Kocikowej Dolinie można otworzyć sobie samemu…  Klucz i tak

Małe tęsknoty, wielkie radości, wyjątkowi goście i porcelana malowana intuicyjnie Read More »

Wysokie płoty tato grodził… i porcelana w malwy malowana

W babcinym ogrodzie Od czego by tu zacząć… Chyba od tego, że zawsze byłam ciekawa świata.  Dziś trudno ocenić skąd taki włóczęga we mnie i duch niepokorny… Po kim te geny wolności ? Byłam wszędobylską dziewczynką, którą trudno było upilnować. Chyba najtrudniej miał dziadek…  Nawet z drewnianym płotem potrafiłam sobie poradzić… a on przybijał te

Wysokie płoty tato grodził… i porcelana w malwy malowana Read More »

Zaczarowany ogród w obiektywie i na porcelanie

Paleta barw Zapomniałam że mam taki ogród. Ktoś pomyśli… no stuknięta kobieta, i pewnie będzie miał rację 🙂 Sama wątpię często w to, czy moja normalność mieści się w normie, a jeśli już, to jaka jest tolerancja i kto te normy ustalał 😉  Po namyśle stwierdzam jednak, że taki stan coraz bardziej mi się podoba. 

Zaczarowany ogród w obiektywie i na porcelanie Read More »

Scroll to Top