kubek

Reset i trochę morskich klimatów na kubkach

Wyjeżdżam by wrócić Takiej Kaśki jak ja, nie da się osadzić w ramy… Co jakiś czas, jak w zegarku, odzywa się we mnie ogromna potrzeba zaczerpnięcia energii. Inni mogli by powiedzieć, że włącza mi się szwędacz…wszystko jedno, głos wewnętrzny woła, widać wie co dla mnie dobre. Jest kilka miejsc, które uwielbiam, ale wybrzeże jest tym […]

Reset i trochę morskich klimatów na kubkach Read More »

W nieświadomości i kubek a’la van Gogh

Dasz radę malnąć coś takiego na kubku? Beatka, zwana Beatką Beatki, podrzuciła mi zdjęcie z takim właśnie pytaniem… Oczywiście…odpowiedziałam…tylko daj mi czas. Grudzień był trudny i intensywny, wraz z Gucią i Karolą prawie zamieszkałyśmy w pracy. W tak zwanym ,,mędzyczasie” zerknęłam na podesłaną grafikę i jak obiecałam, tak wzięłam się do malowania. Nie moje kolory…esy

W nieświadomości i kubek a’la van Gogh Read More »

Kocikowa Dolina wieczorową porą i kubki z kotami, kocikami, kiciusiami…

Po cichu… Bywają takie dni, że mam tak zwane podwójne wolne…a to jest wtedy, gdy Pan Mąż ma wyjazd związany z pracą a ja wolny dzień…czasem nawet dwa 🙂  Robienie niczego jest ogromnie męczące…tak było wczoraj 🙂 Z racji tego, że mam jednak sumienie…dziś zajęłam się obowiązkami Pani domu…aby później, w nagrodę, pozwolić sobie na

Kocikowa Dolina wieczorową porą i kubki z kotami, kocikami, kiciusiami… Read More »

Scroll to Top