Jak wszyscy to wszyscy…
Na See Bloggers jechałam kompletnie nieprzygotowana.
Przeoczyłam zapisy na warsztaty, nie zapoznałam się z planem wydarzeń, bo do ostatniej chwili walczyłam z zamówieniami od Was.
To nie takie proste, rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady 😊
Wiedziałam tylko, że skoro już mnie tam zaprosili, to jechać muszę… tymbardziej, że to moje rodzinne okolice, w które wracam przy każdej najmniejszej okazji…
Uzbrojona w wiedzę z Poznania, pomknęłam na Łódź, bagatela, 370 km.
I co?
I zobaczyłam kompletnie inny wymiar internetu face to face.
Rozmach imprezy nieco mnie onieśmielił…
Wielu znanych i lubianych, widywanych w necie bądź w telewizji, bez mała na wyciągnięcie ręki.
Pomyślałam… kurczę, co ja mam z tym wspólnego ?
Nie mam parcia na bycie twarzą marki, nie nadaję się na fotomodelkę, nie strzelam sobie sweet fotek ze znanymi… więc o co mi chodzi?
Z ciekawością ale i z dystansem obserwowałam poczynania różnych osób, brylujących pośród stoisk sponsorów i wystawców, wciąż zadając sobie pytanie, co ja robię w tym wszystkim…
…aż do momentu wejścia na Scenę Twórców
Nagle wszystko zaczęło nabierać sensu, kształtów, realnych możliwości, bo wszystko toczy się w naszych głowach. Jeśli połączy się intuicję z pracą bez szukania drogi na skróty, można odnaleźć ten kawałek swojego nieba. W necie jest miejsce dla każdego, pod warunkiem, że jest się prawdziwym.
Kto mnie przekonał?
CHARLIZE MYSTERY – Karolina Gliniecka
Kto mnie zauroczył ?
Maciej Orłoś – kto to, chyba wszyscy wiedzą 😊
Kto wywołał dużo uśmiechu ?
Olka Radomska – czyli Królowa w Mam wątpliwość
Bezapelacyjnie Numer Jeden VI edycji See Bloggers
Dla mnie – Kasia Nosowska, której nikomu przedstawiać nie trzeba…
Cudowna, prawdziwa, z dystansem, ciepła, zdolna… no i cholerka… przyjaźni się z moimi ulubionymi aktorkami… Agatą Kuleszą i Kingą Prais… a to już chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości co do mojego wyboru 😉
Ech… cudnie było móc na żywo doświadczyć tego wszystkiego…
Ludzie…
See Bloggers to nie tylko celebryci, ale też Ci, którzy nie mając pojęcia, takowymi się stać mogą, a jeśli określenie celebryta odpowiednie nie jest, to niech będzie, że stają się popularni lub znani i z pewnością lubiani 🙂
Tutaj oczywiście wymienię Jacka eM, znanego jako Dizajnuch, którego jestem fanką od początku mojej przygody z blogosferą.
Wspaniale było poznać osobiście Artura, autora bloga Powoli. Po prostu… który w mega niesamowity dla mnie i smaczny sposób pisze o gotowaniu. Jego wpisy czyta się jak świetną książkę 🙂 Artur, nie słuchaj siostry, kupię książkę, która wyjdzie spod Twojego pióra 🙂
Z każdego takiego wyjazdu wyjeżdżam z nowoymi znajomościami, z poszerzonymi hryzontami i energią do dalszego działania.
Pozdrawiam tutaj Kingę czyli Babę z wiankiem, z bloga Po prostu MAMA… z którą czas spędza się conajmniej niebanalnie… Agneszkę Świerczyńską – Grabską, Ankę Szatan z bloga Piekielna Strona Popkultury z którą malowałyśmy mega torby świetnymi farbami Firmy PROFIL 🙂
Uściski dla Moni Żurawskiej czyli Zakręconej, Madzi Andruszkiewicz czyli Wiecznie Bazgrającej i wszystkich, których nie wymieniłam, bo mi czas antenowy nieubłaganie się kończy 😉
Moje odkrycia – blog Marty : Care for Decor i Pani Miniaturowa
Wnioski?
Idę sobie tą swoją dróżką, polegając na intuicji, równocześnie słucham lepszych od siebie.
Co mają do przekazania inni ?
To co już sama wiem, ale czasem muszę usłyszeć po za swoją głową, a więc…
robić swoje, systematycznie, konsekwentnie, mieć oczy i serce szeroko otwarte… wystarczy 🙂
Taka oto moja relacja subiektywna… jak wszyscy to wszyscy.
Zdjęcia poniższe to taki mix… z całą pewnością mogę Wam tu przedstawić dwie fajne firmy kosmetyczne, które zwróciły moją uwagę i z głębszym zainteresowaniem będę je śledzić… oraz mega pyszną kawę, która ratowała w chwilach słabości 🙂
Fajnego wieczoru dla Was
Baba z wiankiem kwiatem sypie w Twą stronę! Niebanalność to moje drugie imię :*
Zmień profilowe na to z instagrama, żeby nikt nie miał wątpliwości…
Super sprawa. Do zobaczenia w przyszłym roku. 😉
Kasiula, koniecznie… warto choć raz to przeżyć 🙂
Ładnie Kasiu to napisałaś i miałam namiastkę spotkania – całuję 🙂
Danuś… pięknie Ci dziękuję, co tam ja, taki trybik w tej machinie… ale widać jednak potrzebny 😉
Pięknie wyglądacie, sama radość 🙂 Kingę Prais też bardzo lubię .
No to mamy Szysiu droga kolejny punkt styczny 🙂 … w kwestii Kingi oczywiście 🙂
Buziaki 🙂
Widzę, że dobrze się tam bawiłaś 🙂
Super, że cię zaprosili! Miniaturową znam od dawna – oczywiście tylko internetowo:)
Kasiu, świetnie, że mogłaś poznać sporo ciekawych, inspirujących i wyjątkowych osób. Udział w takim wydarzeniu to także zdobywanie wiedzy i wymiana doświadczeń, no i oczywiście fajna zabawa:)
Na zdjęciu wyglądasz na bardzo zadowoloną.Najważniejsze, że Tobie się podobało.Fajna recenzja.
Pozdrawiam wakacyjne.
Dorotka, te spotkania to przede wszystkim ludzie… 🙂
Dlatego warto… a zabawa to wartość dodana 🙂
Odwzajemniam i życzę Ci mega fajnych wakacji 🙂
Widać blog nie należy do najgorszych, skoro chciano i mnie tam gościć 🙂 a Miniaturowa Agatka to niesamowita dziewczyna 🙂
Pozdrawiam Klaudia 🙂
Zawsze staram się świetnie bawić, przyjemne z pożytecznym 🙂
Mieszkam w Łodzi… i powiem szczerze, że nie miałam pojęcia że tu takie fajne rzeczy się dzieją 🙂 może przez to, że z tą moją córeczką siedzę w pieluchach i gryzakach 😉 😉
a tak na serio moje miasto znów mnie pozytywnie zaskoczyło 🙂 Twoja relacja – mega pozytywna 🙂
…A tak w ogóle to byłaś tu w Łodzi i nic do mnie nie pisałaś???? 😛 jak to?! 😛
Justynko kochana… zapomniałam że Ty tam mieszkasz, no zapomniałam… a przecoeż bywam często, bo mój rodzinny dom jest na wyciągnięcie ręki 🙂
Uściski 🙂
W przyszłym roku jadę z Tobą 🙂