Zimowe refleksje, dzień świstaka i sielskie klimaty w zimowej odsłonie

Refleksje wśród śniegu

Czekałam na ten nowy rok jak na zbawienie jakieś, mając przeświadczenie, że jeśli coś wyznacza początek i koniec, to właśnie tak stanie się tym razem…
Poprzedni wszystkim nam zafundował tak wiele skrajnych emocji, że stałam się jedynie obserwatorem zdarzeń, żeby móc się zdystansować do tego, w jakiej rzeczywistości przyszło nam żyć i dlaczego.
No cóż… niewiele się zmienia, a moje oczy coraz szerzej otwierają się ze zdumienia.
Ograniczenia wszelkie, które dotykają absurdu, budzą mój wewnętrzny sprzeciw.
Odzywa się we mnie dzika natura, która nie potrafi żyć na uwięzi i wtedy jedynym azylem jest moja pracownia, gdzie wszystko dzieje się jakby ponadto.
Wielkie plany dla Kocikowej Doliny wciąż są w fazie rozwoju, bo mimo utrudnień nie przestaję działać.
Wszystko jest opóźnione o rok, bo sezon minął bezpowrotnie, ale nie tylko ja musiałam być elastyczna i cierpliwa. 
Widocznie tak miało być i  mój czas dopiero się zbliża

Dzień świstaka

Sama nie wiem który już raz obiecuję wrócić do systematycznych publikacji na blogu.
Obiecuję i wierzę w te swoje obietnice, po czym dzień się kończy i znowu po dłuższej nieobecności, ale jednak z czułością zaglądam na swój blog, a tam co?
Dzień świstaka 😉
Więc zasiadam przed komputerem z paznokciami gotowymi do stukania i stukam.
Stuk, puk, klik, klik…

Sielskie klimaty

I nastała jasność kiedy śnieg okrył ziemię, otulił drzewa i przykrył szarość, nadając niepowtarzalny klimat, który kocham od dziecka.
I jakoś tak poweselał świat i mimo mrozu, cieplej mi na duszy.
Zimowe klimaty to stały punkt programu w Kocikowej Dolinie.
Cisza na blogu nie oznacza ciszy w pracowni…
W tym czasie namalowało się wiele nowości, bo na szczęście odnajdujecie mnie na wszystkich internetowych płaszczyznach , za co jestem ogromnie wdzięczna.
Nareszcie i tutaj pokażę Wam zimę, która cieszyła Wasze oczy, kiedy śniegu brakowało.

                                                     Uściski dla Was 

 


0 thoughts on “Zimowe refleksje, dzień świstaka i sielskie klimaty w zimowej odsłonie”

  1. Sa tak cudne, że przez chwilę myślałam, że powinnaś je zamiast bombek powiesić na bożonarodzeniowej choince. Niezwykle bajeczne, przepiękne, wiem, kiedyś mówiłaś, że są trwałe, ale ja to bym je przez rękawiczki oglądała, żeby nie zepsuć 🙂

  2. Kasieńko cieszę się że wróciłaś z blogiem do nas 🙂 brakowało mi Ciebie i Twoich opowieści 🙂 ubiegły rok wszystkim dał popalić… mi tez… ciągle pod górkę… nawet ti na miejscu nie możemy się poruszać, co zaplanuję to nie wychodzi…
    Piekne pracę Kasiu, cudowna zima i taka właśnie lubię i taką mieliśmy w tym roku 🙂

  3. Wiesz, ja mam takie marzenie: posiadać wielką zastawę stołową całkowicie wymalowaną przez Ciebie. Pojawia się jednak problem i to niebagatelny: co miałoby być namalowane…
    Poprzedni rok nie był łaskawy chyba dla nikogo poza niektórymi politykami. Dla nich to była doskonała okazja do szybkich zarobków. My, szare ludki, dostaliśmy po kieszeni i po psychice. Ten rok musi być lepszy i będzie lepszy, bo powoli przystosowujemy sie do nowych warunków. Kasiu, ściskam mocno <3

  4. Model porcelany każdy może wybrać sobie sam… jeśli czegoś ne posiadam, jestem w stanie sprowadzić do pracowni 🙂
    Filiżanka do espresso, typowa ma 60 ml 🙂 Mam taką w zapasie w razie czego 🙂

  5. Uwielbiam pisać Aniu dla Was, najbardziej wtedy, gdy piszę na luzie i z potrzeby serca. Praca nad naszymi miejscami w sieci wymaga ogromnego nakładu czasu… i ostatnio więcej spędziłam go na malowaniu i publikacjach fejsowych i czasem instagramowych. Kurczę, duuuużo tego 🙂
    Ale już nie obiecuję zbyt wiele, po prostu jestem…

  6. Ja jestem pod nieustannym wrażeniem Twojego talentu, cierpliwości i kreatywności.
    Napatrzeć się nie mogę na Twoje prace.
    Kubeczki są przecudowne z każdym motywem.
    Zimy nie lubię, ale te zimowe wzory są przepiękne i takie ciepłe.
    Pozdrawiam serdecznie 🙂
    Irena – Hooltaye w podróży

  7. Ile zimowych widoków…dla fanów zimy z sentymentalnymi tęsknotami. A wiosna już na progu. Kocham wiosenne klimaty i mam nadzieję na obudzenie przyrody. Czekam na wiosenne dzieła w Twoim wykonaniu.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top