Nic na siłę
Usiadłam przed klawiaturą i niczym wirtuoz, wyciągam swoje dłonie, z zamiarem wydobycia dźwięków spod klawiszy…
Czytam wstęp i sama do siebie się uśmiecham, bo nagle widzę białe mankiety, odziane w czarne rękawy i palce rozczapierzone, zawieszone w powietrzu… które za chwilę spadną na lakierowane, czarno białe klawisze instrumentu…
A w tle akurat Andrea Bocelli mi brzmi.
Wyobraźnia to mnie raczej nie zawodzi 🙂
Dodam jeszcze, że ręce należą do faceta, o niesfornych, nieco dłuższych włosach… kurczę, nikogo takiego chyba nie znam…
Twarzy nie widzę, może dlatego nie wiem kim jest 😉
Stuk, stuk, stuk.
Stukają amarantowe paznokcie, a na monitorze literki, kropeczki, jakieś ozdobniki i…
…znowu wszystko znika.
Przecież nikt nie będzie czytał banałów, wszędzie tego pod dostatkiem, taka ambitna nagle jestem 🙂
Moja wena wzięła sobie urlop na trochę, by poszukać swojej siostry, inspiracji.
Z resztą… takie poszukiwanie weny twórczej zdarza się co jakiś czas.
Nic na siłę.
Dobrze, że z malowaniem nigdy tak nie mam 🙂
To mnie trzyma w optymistycznym nastroju mimo wszystko.
Marka ma znaczenie
Wpis bez weny ubogacę zdjęciami bardzo ważnych, malowanych z pieczołowitością i według wytycznych, personalizowanych kubków, dla kilku różnych osób, które łączy jedno…
…miłość do konkretnej marki pojazdu.
Nie wiem od którego zacząć… bo każdy jest z innej bajki i każdy malowany w zupełnie innym czasie. Dwa chyba przed potopem jeszcze…
Zgadnijcie który był dla dziewczyny 😉
Znowu zastała mnie godzina duchów…
Skoro było o markach – pozdrawia Was nocny Marek
Każdy fan motoryzacji w tych kubkach się zakocha! Są przepięknie ozdobione, a dzięki temu każdy napój będzie miał od razu lepszy smak:)
Śliczne kubki!!! Mam fana mazdy w swojej rodzinie, muszę sobie taki u Ciebie zamówić 🙂
oooo… ten motorowy mnie w szczególności urzekł 🙂 (mam w rodzinie dwóch miłośników motorów – tatę i brata) Jestem pod wrażeniem jak pięknie namalowałaś tę maszynę ! 🙂
Zgaduję ,że "jestem gwiazdą, jeżdżę mazdą" był dla dziewczyny? 🙂 (świetny tekst!)
Kasiu, wena też ma prawo do urlopu. A gdy ten się skończy….
Zbyt oczywisty jest napis na kubku z logo mazdy, więc jako dziewczyński obstawiam piękny kubek z motorem.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Fanem BMW nie jestem ale twoje kubeczki uwielbiam bez wzgledu na markę:-) Pozdrawiam śniegowo.
Mazda dla kobietki 🙂
Mazda dla super kobiety… pasawała 😉 a ten motocykl… kurczę, jakoś się udało namalować. Pewnie jakiś znawca tematu by się przyczepił, ale ja laik w tym temacie, więc jak na mnie, to i tak wiele 😉
W każdej chwili 😉
Dziękuję 🙂
No jasne… wygodna i przebojowa 🙂
Danuś <3 To mamy tu towarzystwo wzajemnej adoracji…
Liczę, że mnie czasem coś natchnie… 🙂
Kubek z motorem lubię. Pewnie nie jest doskonały, bo to nie jest moja mocna strona, ale robiłam co mogłam 🙂
świetnie pomysły 🙂
Ale świetne kubaski! Doskonały pomysł na prezent nie tylko dla siebie:). Ściskam Kasiu!
Dzięki Reniu i pozdrawiam 🙂
Myślę, że nie tylko wyobraźnia Cię nie zawodzi…
Piękne te kubeczki 🙂
WOW wspaniałe są 🙂 Ten z motocyklem jest po prostu genialny 🙂 No zakochałam się 🙂