Nie liczę godzin i lat… z lawendą w tle

Pielęgnować

No to stało się. Kolejny rok do przodu.
Im jestem starsza, tym z większą łatwością przełykam zmianę cyfry…
Co dziesięć lat dwie… ale na to, to ja mam jeszcze całe dwa lata 🙂
Ale nie o samym fakcie urodzin chciałam tu w skrócie…
Wczoraj od samego rana telefon mój był gorący. Spływały życzenia, wirtualne bukiety i butelki z trunkami… Nawet pewna znajoma posłańca z naręczem kwiatów wysłała… no nie dotarł… żałuję że nie dotarł… bo wirtualnie wysłała 🙂 Ech.
I wiecie co?
Ten dzień, dzięki takim gestom, był bardzo przyjemnym dniem, mimo deszczu, który nie nastaraja specjalnie pozytywnie i jeszcze kilku takich tam spraw przyziemnych…
Choć dziś to portale społecznościowe najczęściej informują i pamiętają za nas, to miłe jest to, że komuś  się chciało zostawić kilka słów, zadzwonić, zatrzymać się na chwilę i uczynić ten dzień właśnie takim.
Idziemy z duchem czasu 🙂
Takiej ilości osób nie zmieściłabym u siebie w salonie, a tutaj ? 
O proszę bardzo… Nawet ciasno nie było.
Nie liczę godzin i lat, ani sobie, ani nikomu… ale lubię pielęgnować pewne rzeczy, sprawiać by ktoś się uśmiechnął… 
Wczoraj uśmiechałam się ja 🙂

Lawenda w tle…

Skąd mi się tutaj ta lawenda? 
Bo mi pachnie właśnie w całym domu 🙂
Taka z własnego ogrodu Pana męża, wyhodowana przez niego… ale cała reszta to już ja sama.
Zebrana w odpowiednim czasie, wysuszona w cieniu, by koloru nie straciła…
Woreczki lniane, uszyte przeze mnie, ozdobione sposobem decoupage, moje pierwsze w życiu… a w nich zamknięty lawendowy zapach lata, który kiedyś kojarzył mi się z Prowansją….
Takie romantyczne worki na mole, jakby to rzekł mój brat…
A teraz kilka zdjęć. Pochwalę się 🙂

                        Tak trochę dziś lawendowo…. dobrej nocy wszystkim, kto tam już idzie spać…
                                                                              Kasia 

0 thoughts on “Nie liczę godzin i lat… z lawendą w tle”

  1. Przecudnej urody te woreczki <3 A Tobie kochana uśmiechu- takiego z jakim Cię zapamiętałam! Niechaj serce przepełnia radość i dobro, a wieczorem, kończąc dzień, niech oczy okryje sen i poczucie spełnienia! Wirtualnie, póki co, przesyłam uściski, a jak się spotkamy osobiście ucałuję!

  2. Przepiękne woreczki i zdjęcia, ciągle podziwiam Twój Talent 🙂 Jeszcze raz życzę Ci dużo zdrówka, samych radości i spełnienia marzeń 🙂 <3 Mi zostały 4 do okrągłej dziesiątki lat. Ale ustaliłam sobie, ile ich mam i tego się trzymam 😀

  3. Kasiu, życzę Ci by spełniły się wszystkie Twoje marzenia: te drobne i te wielkie, te realne i te, które wydają się być nieosiągalnymi. Woreczki bardzo ładne. Lawendę lubię, ale nigdy nie udało mi się w swoim ogródku wyhodować.

  4. Te woreczki są świetne… mają swój własny niepowtarzalny urok, w wyobraźni czuję ten zapach… mmm cudo! 🙂 Mam nadzieję, że wkrótce pokażesz coś więcej z decoupage bo wychodzi Ci ślicznie 🙂
    Jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Ciebie! 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top