Bo życie składa się z małych chwil i leśny klimat na porcelanie.

Cieszyć się chwilą

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Przecież nie każda chwila w życiu jest taka wspaniała.
Za dobrze by było…
Chociaż, czemu nie. 
Wszystko kwestia nastawienia. 
Są tacy, którzy mając wszystko, narzekają bo lubią… tak dla zasady, z przyzwyczajenia.
Inni, mając dobry wiatr i puste kieszenie, cieszą się właśnie tym wiatrem.
Szczęśliwcy, których wszechobecny Matrix nie jest w stanie wchłonąć, bo niewiele im trzeba do szczęścia.
Życie dostarcza nam różnych doznań, tak dla kontrastu. I tak jak po nocy dzień a po burzy słońce, tak po trudnych chwilach nadchodzą te dobre.
Celebrujmy właśnie takie, cieszmy się nimi z całych sił, bo nie wiadomo na jak długo ich wystarczy. Nie mam gotowej recepty na radość i nikogo nie zamierzam tutaj uczyć jak cieszyć się chwilą.
Każdy bierze co zechce. 
Wiem jedno.
Egoistycznie wybieram szczęście 🙂
Co mi daje radość? 
Chyba wszystko, co dać ją może.
Na pierwszym miejscu radość moich najbliższych, ludzie przyjaźni, rower i wiatr na twarzy, porzeczki na krzaku dorodne, namalowany nowy wzór na filiżance, muzyka… i kiedy czytam, kot, który mruczy przy nodze… 
Z takich chwil składa się życie… z maleńkich, często ledwie dostrzegalnych niuansów… 
Wystarczy czerpać 🙂

Leśny komplet

Każdy ma własne radości. 
Jedni kochają podróże, innym wystarczy kontakt z naturą i cisza lasu…
Małgosia wpadła na pomysł, by na czterdziestą rocznicę ślubu rodziców, podarować im ich ulubione chwile zatrzymane na porcelanie…
Tak powstał leśny klimat na komplecie porcelany, wzór autorski, stworzony na tą właśnie okoliczność. 

 Pracę tą zgłaszam do wyzwania lipcowego –   Wyzwanie Szuflady Zaczarowany Las .

               

                                                       Samych dobrych chwil dla Was 🙂
                                                                          Kasia

0 thoughts on “Bo życie składa się z małych chwil i leśny klimat na porcelanie.”

  1. Szczęście trzeba umieć dostrzec. To nie tylko szóstka w Lotku. To wspólne wyjście do kina. Dobre słowo od kochanej osoby. To czas na pasje. Itd.
    Porcelanowy komplet – przepiękny:)

  2. a według mnie szczęście ma się w głowie, podobnie jak wolność. To tylko kwestia podejścia.
    Ciekawa jestem jak w różnych rejonach kraju maluje się szkło- ot zboczenie zawodowe. Powiesz jakich pędzli używasz? u nas króluje wiewiórka i czerwona kuna, zdarza się koza i kucyk 😀

  3. Pięknie napisałaś 🙂 też tak czuję – te drobne chwile są źródłem największej radości i szczęścia, najtrudniejsza sztuka polega na tym, żeby zacząć je dostrzegać, łapać, celebrować 🙂 herbatka, czekolada, widok drzew, chwile spędzone przy swojej pasji, albo razem z bliskimi…
    Komplet jest przecudowny, jak dla mnie jesteś czarodziejką jeśli chodzi o malowanie 🙂 na zwykłej porcelanie po prostu magicznie tworzysz małe światy, ten jest wyjątkowej urody, BARDZO przypadł mi do serca…

  4. Kiedyś przeczytałam, że jeśli ktoś nie umie cieszyć się drobiazgami, to nie ucieszy go największe szczęście. I tak własnie jest. Nie doceniając drobnych radości, przegapiamy wielkie szczęścia, jakie one dają 🙂
    A porcelana….ach! nic więcej nie powiem 🙂

  5. Dzięki za te literki. Byłam z rewizytą… U Ciebie też znalazłam cuda 🙂 Fajnie że ciekawe blogi czasem same stają mi na drodze a do siebie zapraszam częściej, będzie mi ogromnie miło 🙂

  6. Jak do tej pory jest to druga praca z malowaną porcelaną, która sprawia, że nie potrafię wyrazić swojego zachwytu. Bardzo się cieszę, żezostała zgłoszona do Wyzwania Szuflady! Witam! Iście leśno- magiczny klimat. 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top