Postanowienia
Tak sobie dziś pomyślałam, że powinnam zacząć lepiej zarządzać swoim czasem. Gdzieś, kiedyś czytałam, że istnieją metody na ogarnięcie chaosu… w którym, bądź co bądź, świetnie funkcjonuję jak dotąd.
Dla mnie świetnie, bo jednak wciąż chodzę do tej swojej pracy, w domu też przecież samo się nie zrobi, a i tutaj bywam systematycznie… co oczywiście bardzo lubię, no i moje malowanie… (nie wpisałam tego na pierwszym miejscu, bo nie wiadomo kto czyta)
Gdyby można było tak zarządzić, by pozmieniać proporcje, to ta metoda chyba najbardziej by mi odpowiadała.
Wykupiła bym od razu karnet na rok 😉
A jeszcze musi być czas na wypoczynek…
Ostatnio wiele się dzieje i muszę to poukładać chronologicznie.
Już wiem…
W ramach zarządzania tym swoim czasem, kupię sobie terminarz 🙂
Tulipany
Pomiędzy domem a moją pracą jest jeszcze ogród, królestwo mojego Pana męża, ciii… chyba nie lubi kiedy tak o nim mówię, a przecież to tak dostojnie brzmi.
Słońce i deszcz zrobiły swoje, wszystko z wdziękiem kwitnie na całego…
Ten weekend jest mój, będę podziwiać doskonale zorganizowaną przyrodę. Ona świetnie sobie sama daje radę nawet z chaosem 🙂
A propos wiosny… pokażę Wam dziś filiżanki na których zakwitły tulipany, wzór autorski, jak dotąd są takie tylko dwie.
Filiżanki kwitną kolorami. Pięknie 🙂
Piękne, uwielbiam tulipany, zresztą uwielbiam wszystkie kwiaty a te Twoje są urocze. A co do zarządzania sobą w czasie to tylko kwestia narzędzi. Organizer na początek to bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam cieplutko, chociaż u nas zimno jakoś się zrobiło.
Danusia, dziś miałam wpisane mycie okien… No zimno jak licho… chyba sobie podaruję 🙂
Optymistyczny, wiosenny zestaw kolorów 🙂 filiżanki tchną optymizmem, takim specjalnym, zarezerwowanym tylko dla tej pory roku 🙂 świetne!
Co do zarządzania czasem – chyba każdy spotkał się z tym problemem 😉 teraz jak pogoda ładna, dni długie, to mnie jakoś stopniowo łatwiej się uporać z listą prac (często sobie taką szykuję), i czasem nawet udaje mi się tak zorganizować dzień, żeby większość podpunktów odhaczyć – ale – podkreślam: czasem 😉 a czasem trzeba po prostu usiąść i wypić herbatkę lub zjeść czekoladkę… i reszta musi poczekać 🙂
Masz rację Justynko… zwłaszcza z tą czekoladką 😉
Filiżanki idealne na wiosnę… kolorowe, piękne, estetyczne… <3
Jest mi bardzo miło przeczytać takie słowa, bardzo 🙂
Dzięki Szysiu, pomyślałam że to dobry moment by je pokazać 🙂
Śliczne masz te filiżanki! <3 A co do Twoich słów odnosnie ogarnięcia chaosu i zapanowania nad czasem,to muszę przyznać że ważna i trudna sprawa, też nad tym pracuje 😉
Dziękuję ża tu jesteś, bardzo mi miło Cię gościć.Co do chaosu… uczę się go ogarniać całe życie 😉 A może to kwestia charakteru… Pozdrawiam i nie zapominaj o odwiedzinach 🙂
bardzo lubię te Twoje kropeczki, a jeszcze bardziej super jak są na tym cieniowanym spodeczku – fajny efekt 🙂 mój tulipanowy faworyt jest w kolorze żółtym – uwielbiam! 😀
Kasia Ty nie możesz być zorganizowana, bo to po prostu do Ciebie nie pasuje. Ty robisz wszystko szybko, sprawnie, dużo na raz i nie wyobrażam sobie Ciebie zorganizowanej :-), bo to byś już nie była Ty :-)))))
Filiżanki piękne 🙂
Kawky w takiej filiżance bym nie pogardził 🙂 Śliczne!
No dobrze… chyba mnie przekonałaś 😉
Karol, kropki wszechobecne są moją namiętnością 😉
Zastanawiam się co zaproponować… 🙂 Tak czy siak, bardzo mi miło. Proszę mnie odwiedzać 🙂
Cudne filiżanki – pozytywnie nastawiające, nawet w zły i szary dzień!
Pozdrawiam cieplutko 🙂
http://krzykliwamaruda.pl
Droga Madziu, zapraszam kiedy tylko zechcesz, po dobre nastawienie 🙂