Osobny wpis i kubek z Roztoczem

Kacho, uważam że kubek z Roztoczem zasługuje na osobny wpis na blogu… …dziś dobitnie oświadczyła mi Karola. Kubek ten jest jej bliski, bo był malowany na jej zamówienie właśnie.  Co racja, to racja…  …zatem kubek z Roztoczem na specjalnym miejscu znaleźć się musi 🙂  Karolciu, opiekunko potrzebujących, mniej potrzebujących i tych, którzy w potrzebie dopiero […]

Osobny wpis i kubek z Roztoczem Read More »

Powroty i obrazy z różnych miejsc

Bateria się napełnia… Czuję kiedy ten moment następuje, bo myśli wyprzedzają rzeczywistość conajmniej o dobę… Taka renowacja psychiczna i fizyczna tylko u mojej Doroty 🙂 No właśnie… Kim jest Dorota? … kilka słów o niej, bo i papieżowi trzeba oddać co papieskie 🙂 Dorota to niesamowita kobieta, siostra z wyboru i kompletnie moje przeciwieństwo.  Poukładana

Powroty i obrazy z różnych miejsc Read More »

Walentynki… miły powód do świętowania czy obowiązek?

Fajne miejsce… miły powód… Ten post rozpocznie cykl wpisów o fajnych i wartych odwiedzenia miejscach.  Przecież Kasia po godzinach robi różne rzeczy, nie tylko maluje. Teraz będzie o odkrywaniu, smakowaniu i doświadczaniu 🙂 Będąc na urlopie w mojej ulubionej Ustce, którą odwiedzam, kiedy tylko mam okazję… wracam także do miejsc, które odkryłam i które mnie

Walentynki… miły powód do świętowania czy obowiązek? Read More »

Reset i trochę morskich klimatów na kubkach

Wyjeżdżam by wrócić Takiej Kaśki jak ja, nie da się osadzić w ramy… Co jakiś czas, jak w zegarku, odzywa się we mnie ogromna potrzeba zaczerpnięcia energii. Inni mogli by powiedzieć, że włącza mi się szwędacz…wszystko jedno, głos wewnętrzny woła, widać wie co dla mnie dobre. Jest kilka miejsc, które uwielbiam, ale wybrzeże jest tym

Reset i trochę morskich klimatów na kubkach Read More »

Z lamusa… i romantyczne filiżanki dla romantyczek

Pustka w głowie Zastanawiam się co Wam tutaj napisać, co Wam pokazać…by nie było nudno i banalnie. Tak jak napisałam w jednym z początkowych postów, urządzam się tutaj dopiero, a to wymaga czasu. Przeglądając zdjęcia moich prac, trudno zdecydować, czy warto się nimi chwalić….czy raczej niekoniecznie, bo już nikt nie będzie chciał wiecej tu wrócić

Z lamusa… i romantyczne filiżanki dla romantyczek Read More »

W nieświadomości i kubek a’la van Gogh

Dasz radę malnąć coś takiego na kubku? Beatka, zwana Beatką Beatki, podrzuciła mi zdjęcie z takim właśnie pytaniem… Oczywiście…odpowiedziałam…tylko daj mi czas. Grudzień był trudny i intensywny, wraz z Gucią i Karolą prawie zamieszkałyśmy w pracy. W tak zwanym ,,mędzyczasie” zerknęłam na podesłaną grafikę i jak obiecałam, tak wzięłam się do malowania. Nie moje kolory…esy

W nieświadomości i kubek a’la van Gogh Read More »

Kocikowa Dolina wieczorową porą i kubki z kotami, kocikami, kiciusiami…

Po cichu… Bywają takie dni, że mam tak zwane podwójne wolne…a to jest wtedy, gdy Pan Mąż ma wyjazd związany z pracą a ja wolny dzień…czasem nawet dwa 🙂  Robienie niczego jest ogromnie męczące…tak było wczoraj 🙂 Z racji tego, że mam jednak sumienie…dziś zajęłam się obowiązkami Pani domu…aby później, w nagrodę, pozwolić sobie na

Kocikowa Dolina wieczorową porą i kubki z kotami, kocikami, kiciusiami… Read More »

Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie

Moje nowe miejsce Zaproszona do magicznego kręgu blogerek i blogerów… rozglądam się ciekawie i stąpając ostrożnie, staram się trafić do siebie… pod własny przecież adres 🙂 Na razie się urządzam i nie wiem jak będzie wyglądało to mejsce. Życie zweryfikuje. Teraz coś, co malowałam jakiś czas temu… a pisząc o miejscu… pomyślałam, że będzie odpowiedni

Coś o blogu…i o sielskich klimatach na porcelanie Read More »

Coś o pasji

Tak to się zaczęło Zawsze byłam manualna…a mama, czytając mi książki, pozwoliła rozwinąć wyobraźnię. Reszta już jakoś poszła. Tak więc…szyłam, haftowałam, dziergałam na drutach, szydełkach przeróżnych i ze sznurka makramy plotłam…było lepienie, klejenie i wycinanie…ale jak dziś pamiętam, jak bardzo nęcił mnie widok sztalugi i farb sąsiada.  Minęło kilka chwil… W tym czasie zdążyły mi

Coś o pasji Read More »

Powitanie

Nadeszła wiekopomna chwila… Witam wszystkich, którzy błądząc po zaułkach internetu, dziwnym trafem właśnie czytają ten powitalny wpis. Na początku chcę podziękować osobom, którym zawdzięczam swoją obecność tutaj. Zatem… Karolina… Ty wiesz jak długo nie można było mnie zagonić do tego 💖 Małgosia… za motywację i udostępnione materiały, obiektywizm i bezinteresowność 💓 Beti… moja pierwsza blogerko…

Powitanie Read More »

Scroll to Top